W ostatnim tygodniu września uczniowie klas 2a,2b,2d oraz kilka osób z klas 3 wraz z nauczycielkami: p. Eweliną Cichańską-Szwaczyk, p. Aleksandrą Kucharską, p. Anną Mazur i p. Anną Waśkiewicz udali się do malowniczego Kościeliska na 5-dniową wycieczkę, która byłą swoistym przedłużeniem wakacji. Mimo, że był to już początek jesieni to pogoda dopisywała i była wręcz idealna do górskich wędrówek. Nasza grupa już pierwszego dnia mimo zmęczenia podróżą wyruszyła na pierwszą przechadzkę na Szlak Papieski. Kolejne dni niosły ze sobą coraz więcej atrakcji. Przez dwa dni przez górskie szlaki prowadził nas przewodnik Jerzy Gąsienica. Opowiadał nam ciekawe historie,zachęcał do robienia bardzo dużej ilości zdjęć „żebyśmy zapamiętali ten wyjazd” oraz kazał każdemu z nas włączyć „dzikość serca”. Byliśmy w Dolinie Kościeliskiej, gdzie zboczyliśmy z głównego szlaku i wyruszyliśmy do Wąwozu Kraków. Każdy z nas mógł tam zostawić pod ścianą patyk, dzięki czemu miało się spełnić nasze marzenie. Czy tak się stało? Wiedzą tylko ci którzy tam byli. Udaliśmy się również do Doliny Strążyskiej, gdzie mieliśmy zobaczyć wodospad Siklawica, lecz koniec końców przewodnik zapomniał nas tam zabrać. Widoki z górskich wycieczek były przepiękne i na pewno zapamiętamy je na długie lata. Zwiedzaliśmy też Zakopane, gdzie mieliśmy okazję zwiedzić dom, w którym przez pewien czas mieszkał patron naszej szkoły S. Żeromski. Weszliśmy(a nie wjechaliśmy! ) na Gubałówkę. W czasie wolnym mogliśmy spędzić ze sobą więcej czasu, lepiej się poznać, pograć w bilard, czy po prostu miło spędzić czas. Cała wycieczka upłynęła w świetnym nastroju, nie brakowało powodów do śmiechu, nawet mimo zmęczenia i zakwasów po górskich wędrówkach wszyscy byli szczęśliwi i uśmiechnięci. Po tygodniu wypoczynku wszyscy z nowymi siłami wrócili do szkoły. Mamy nadzieję, że jeszcze powtórzymy taki wyjazd.
